2010-10-02

Podróż Most na rzece Cam

Opisywane miejsca: Cambridge (3641 km)
Typ: Album z opisami

Słowo most w nazwie miejscowości jest często spotykane. Wypatrzenie Zamościa, Babimostu, Mostków, Mostowic itp. na mapie Polski i różnych „bridgów” w Anglii nie jest trudne. Nawet i w Kolumberze też mamy już fajną podróż Smoka.Wawelskiego do Brooklands Museum w Weybridge - http://kolumber.pl/elementy/show/golist:4381/page:3

Słynne miasto w Anglii z drugim, obok Oxfordu, najstarszym uniwersytetem leży nad rzeką Cam. Stąd nazwa miejscowości – Cambridge.

 

Na marginesie. Ciekawe, czy w średniowiecznej Anglii uniwersytety lokowano tylko
w pobliżu przepraw przez rzeki – Oxford to tyle co „woli bród” – i czy ma to coś wspólnego ze sprawnością, oczywiście intelektualną, tam studiujących.

  • 0

Wiele polskich miast mówi o sobie – miasto akademickie. Nie ma co w wielu przypadkach zaprzeczać temu przekonaniu, w wielu je potwierdzać i poza tym Kolumber nie jest miejscem do prowadzenia takich dyskusji. Jeśli jednak tak o sobie mówi Cambridge, to może „studenckość” jakiejś miejscowości jest pewną wartością...

 

Uniwersytet w Cambridge powstał w 1209 roku. Jeśli się porówna tę datę z rokiem 1632 - rokiem uzyskania praw miejskich, to można się poczuć zaskoczonym. Ta słynna uczelnia przez ponad 400 lat była uczelnią wiejską. Oczywiście tak odbieramy ten fakt z polskiej perspektywy, ale i może w angielskiej jest coś na rzeczy skoro podobno największym despektem dla akademika z Oxford jest być zmuszonym do przejścia do Cambridge. Może dopiero dla środowisk biznesowych znaczącym jest fakt, że ze względu na wyjątkowo dużą koncentrację przemysłu bazującego na zaawansowanych technologiach Cambridge i okolice określane są jako Silicon Fen (przez analogię do Doliny Krzemowej w Stanach Zjednoczonych), czego akurat o Oxford się nie mówi.

 

Przechadzka w wakacyjnym czasie po Cambridge nie pozwoli przeciętnemu turyście na zajęcie stanowiska na temat atrakcyjności akademickiego życia miasta. Wiele kolegiów uniwersyteckich jest zamkniętych. Z kolei za wejście do tych otwartych należy zapłacić. Pozornie niedużo. Czasem 1, czasem 3 funty. Ale tych obiektów jest dużo. Za wejście do Trinity Hall, King's College i King’s College Chapel płaci się osobno. Zdecydowanie taniej jest spojrzeć na nie z zewnątrz, przejść się po ulicach miasta, zatrzymać się na którymś z mostów nad rzeką Cam lub skorzystać z przejażdżki po niej, niestety też płatnej. Chociaż tu można się potargować...

  • W Cambridge 2010-07   01
  • W Cambridge 2010-07   02
  • W Cambridge 2010-07   03
  • W Cambridge 2010-07   04
  • W Cambridge 2010-07   05
  • W Cambridge 2010-07   06
  • W Cambridge 2010-07   07
  • W Cambridge 2010-07   08
  • W Cambridge 2010-07   09
  • W Cambridge 2010-07   10
  • W Cambridge 2010-07   11
  • W Cambridge 2010-07   12
  • W Cambridge 2010-07   13
  • W Cambridge 2010-07   14
  • W Cambridge 2010-07   15
  • W Cambridge 2010-07   16
  • W Cambridge 2010-07   17
  • W Cambridge 2010-07   18
  • W Cambridge 2010-07   19
  • W Cambridge 2010-07   20
  • W Cambridge 2010-07   21
  • W Cambridge 2010-07   22
  • W Cambridge 2010-07   23
  • W Cambridge 2010-07   24
  • W Cambridge 2010-07   25
  • W Cambridge 2010-07   26
  • W Cambridge 2010-07   27
  • W Cambridge 2010-07   28
  • W Cambridge 2010_07   29

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. ramzesik1982
    ramzesik1982 (27.09.2014 22:23) +1
    Bardzo ładne detale wypatrzyłeś w zaułkach Cambridge. Po prostu pięknie i klimatycznie.
  2. lmichorowski
    lmichorowski (10.11.2012 0:05) +1
    Odwiedziłem raz jeszcze Twoje Cambridge - wprawdzie po mojej pierwszej wizycie niewiele zostało do plusowania, ale do odwiedzin skłoniło mnie to, że kilka dni temu miałem okazję spędzić w tym pięknym mieście cały dzień. Myślę, że za jakiś czas też podzielę się zdjęciami na Kolumberze, choć latem miasto prezentuje się z pewnością ciekawiej, niż w listopadzie. Pozdrawiam.
  3. pt.janicki
    pt.janicki (04.01.2011 15:09)
    Renato, nic nie ujmując naszej stolicy - w Łodzi też się daje...
    ...ale masz rację, bo my też się zastanawialiśmy jak w Cambridge wyglądają studia w "czasie podstawowym"...
  4. renataglin
    renataglin (29.12.2010 22:31) +1
    miasto z duszą, uniwersytet też niczego sobie .... ale jak studiować to tylko w Warszawie :)
  5. city_hopper
    city_hopper (31.10.2010 18:42) +1
    Do Cambridge pasuje powiedzenie studentów z Tybingi - na terenie naszego uniwersytetu mamy też miasto ;-). Fajna relacja z lubianego przeze mnie miejsca ... Pzdr
  6. pt.janicki
    pt.janicki (20.10.2010 21:05)
    ...to znaczy, mam na myśli aparat fotograficzny... :-) ...
  7. pt.janicki
    pt.janicki (20.10.2010 21:04)
    ...to ciekawe Bartku, bo z Twoich zdjęć wynika, że z aparatem się urodziłeś...
  8. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (19.10.2010 22:19) +2
    Bardzo fajna podróż po Cambridge i ciekawy opis. Bylem tak kiedyś, także jako turysta ;) ale to było w okresie przedfotograficznym. Dzięki. Pzdr/bARtek
  9. s.wawelski
    s.wawelski (05.10.2010 18:39) +1
    Ciekawie to zauwazyleś z tymi mostami :-) No i bardzo Ci dziękuję za żywą reklamę mojej podróży wspomnień po okolicach Londynu :-)
  10. kubdu
    kubdu (05.10.2010 0:13) +1
    Fakt. Jak złapie tę łopatę od Moniki ... strasznie może być. Te nienasiakliwe z reguły nie mają skrupułów.
  11. pt.janicki
    pt.janicki (04.10.2010 23:47) +1
    ...zabrzmiało jakby Baba jakoś szczególnie nienasiąkliwa była...
    ...jak jej życzliwi przekażą co Ty sugerujesz, będziesz miała za swoje... :-) ...
  12. kubdu
    kubdu (04.10.2010 23:41) +2
    Mówią wieki. Tu nawet baba wiedzą nasiąknąć by mogła.
  13. renata-1
    renata-1 (03.10.2010 21:45) +1
    Dziękuję Piotrze za miłe słowa. Pospacerowałam z Tobą tym chętniej, że kiedyś byłam w Cambridge, co prawda tzw. przejazdem, ale zawsze coś. Mury uczelni robią wrażenie, takie majestatyczne, jak na starą uczelnię przystało. Pozdrawiam w niedzielny wieczór.
  14. pt.janicki
    pt.janicki (03.10.2010 20:37)
    Michale, za spacer dziękuję, a życzenia podtrzymuję...
    ...może się przydadzą? ... :-) ...
  15. pt.janicki
    pt.janicki (03.10.2010 20:36) +2
    Renato, spacery w Twoim, czyli miłym towarzystwie mają fajną cechę: nie dość, że się coś widzi, to i jest z kim o tym pogadać... :-) ...
  16. pt.janicki
    pt.janicki (03.10.2010 20:33) +1
    Iwonko, rzeczywiście spacer po Cambridge można polecić, a i samemu powtórzyć w miłym towarzystwie... :-) ...
  17. pt.janicki
    pt.janicki (03.10.2010 20:30) +2
    Voyager, faktycznie nie jest łatwo Cię wyprzedzić!
  18. pt.janicki
    pt.janicki (03.10.2010 20:29) +1
    Marto, kiedy były studenckie lata? Wczoraj! A nawet trwają nadal, jeśli ciekawość świata się zachowa... :-) ..
  19. renata-1
    renata-1 (03.10.2010 9:37) +3
    tak, ciekawy spacer
  20. iwonka55h
    iwonka55h (02.10.2010 22:47) +4
    fajnie było pospacerować po Cambridge.
  21. voyager747
    voyager747 (02.10.2010 20:33) +3
    udało Ci się, bo byłem w rozjazdach :))
  22. freemarti
    freemarti (02.10.2010 19:37) +7
    Po raz pierwszy Uwaga :)
    Jestem pierwsza :D
    Dobrze, już się nacieszyłam
    Podróż z poczuciem humoru i relacja okazała się byc zaproszeniem do studenckiego świata.... kiedy to było?
    Ach........